Twój ulubieniec nie raz pachniał podejrzanie, ale to nic w porównaniu z tym, co dzieje się teraz. Na długo przedtem, zanim go zobaczysz, czujesz nosem, że nadchodzi. Jego włos jest tłusty, a on sam cuchnie przeraźliwie. Prawda jest taka, że miał spotkanie ze skunksem.
Mało jest zapachów równie odrażających, jak odór skunksa, a i mało równie trwałych. „Pomyśl, skoro dla ciebie to odór nie do zniesienia, jak musi czuć się twój zwierzak, przesiąknięty nim od stóp do głów”, pyta dr Jan White, dyrektor wykonawczy International Wildlife Rehabilitation Council w Suisun, Kalifornia, specjalista weterynarii dzikich zwierząt w Wildlife Health Center w Szkole Medycyny Weterynaryjnej Kalifornijskiego Uniwersytetu w Davis. Zamieszczone poniżej porady pomogą ci nieco „rozrzedzić” powietrze.