Kiedy przychodzi okres gotowości do krycia, suka czy kotka myślą tylko o jednym – jak wydostać się z domu, czy to drzwiami czy oknem, i pobiec, gdzie oczy poniosą, w poszukiwaniu upragnionego romansu.
Pragnienie to spada na sukę mniej więcej co pól roku, a na kotkę nawet co trzy tygodnie, ale tylko w okresie od lutego do października.
Kotki podczas rui miauczą i wyją, namiętnie ocierają się o wszystko, co napotkają na drodze. Suki stają się rozdrażnione i pobudzone. Jeśli w pobliżu są samce, również ich zachowanie staje się coraz trudniejsze do zniesienia. „Kiedy burzą się hormony, Romeo chce być jak najbliżej swojej Julii”, żartuje Mary Jo Mersol-Barg, hodowczyni kotów z Michigan.
Najprostszy sposób, aby raz na zawsze mieć z tym wszystkim spokój, to sterylizacja. Zalecają większość lekarzy weterynarii, podkreślając, że nie tylko nie grozi wówczas niepożądana ciąża, ale suka czy kotka przestaje być narażona na stresy i ograniczenia, jakie są nieuniknione podczas każdej rui. Jeśli jednak masz zamiar kiedykolwiek wyhodować miot szczeniąt czy kociąt, a wcześniejsze cykle przetrwać możliwie spokojnie, zapoznaj się z kilkoma radami, jak zmniejszyć gorączkę zmysłów.